Wizja
Brzytwa dostała roboczą nazwę Whaler 87. Whaler ze względu na jej łezkowaty kształt i obłe linie przypominające wieloryba. Nie jest przeznaczona dla żadnego morskiego stwora lecz dla człowieka. Stąd Whaler – wielorybnik. 87 nie wskazuje na mój wiek lecz odnosi się do zmiennych rozmiarów brzytwy. Przy pięcie jest to 7/8 a przy nosie 8/8 Choć powstało kilka wariantów i wciąż mam ochotę powiększyć rozmiar, priorytetem jest jej użyteczność. Dlatego projekt pozostaje w pierwotniej postaci.
Projekt
Każdy chyba chciałby spróbować swojego własnego projektu. Ale nie każdy może wykonać projekt, a już mało kto potrafi projekt zrealizować. Zrobiłem projekt dla własnej satysfakcji, a realizację powierzam w dobre ręce Sebastiana. Projekt podsumowuje moje skromne doświadczenie z brzytwą. Jest także syntezą osobistych preferencji.
Szlif 1/4
Full hollow jest piękny (tak jak w mojej ulubionej Filarmonica 14) ale także klin ma nieocenione walory (jak mój Reynolds). Osobiście jednak uważam, że full hollow bardziej pasuje do mniejszych brzytew. Podczas gdy 1/4 sprawdza się zawsze, a szczególnie w większych rozmiarach i dla twardego zarostu. Czyli z czasem dla wszystkich.
Rozmiar 7/8 do 8/8
Rozmiar to zawsze kwestia kompromisu pomiędzy wyglądem a wagą. Dziwnym trafem w Hiszpanii króluje rozmiar 8/8, podczas gdy w Niemczech 5/8. Ciekawe, ale nie ma to chyba nic wspólnego z balansem między wyglądem a wagą. Każdy rozmiar jest dla mnie dobry. Ale preferuje 7/8.
Stal z historią
Tu i ówdzie widać niekończące się dyskusje na temat doboru stali na ostrze. Kombinacji jest wiele. Ich liczba, jest dodatkowo zwielokrotniona przez różne nazewnictwo stosowane przez producentów. A ponieważ wiele opinii nie ma podstaw w rzetelnej wiedzy i prawdziwym doświadczenie, kończy się na jeszcze większej liczbie nieporozumień. Więc wybór stali pozostawiam praktykowi – wykonawcy.
Wykonawca powinien wiedzieć i wie jak pożenić twardość, ścieralność, hartowność, podatność na ostrzenie, polerowanie i rdzewienie oraz kruchość. Ja bym tylko chciał by ten kawałek stali miał jakąś historię a nie był blaszką komercyjną z półki. Najlepiej odkuwka z jakiegoś miecza, łożyska, wałka starego pojazdu albo pilnika.
Profil uśmiechnięty i wielorybi
Nie ma żadnej tajemnicy w wyborze profilu. Wszystko było. Czy to w brzytwach W&B, Reynoldsa, Erika Antona, Wolstenholmach itd. A co oni nie wymyślili, to na pewno natura już ma od Stworzenia. Szeroki uśmiech to dla mnie postawa. Powoli “tracę” zdolność użycia brzytwy prostej. Dlatego tak lubię modele Saito. Tym razem chciałem poeksperymentować z kształtem na wzór …. wieloryba. Czyli opływowe linie z punktem ciężkości na nosie. To jest bardzo dobre odniesienie, bo daje bezpieczne zaokrąglenia (do tej pory nie mogę patrzeć na niektóre szpiczaste modele). Natura jest nieomylna. Pięknie zwierzę!
Wykończenie klasyczne
Postaramy się utrzymać odniesienie do wieloryba – góra czarna, poniżej linie wody kolor jasny. Osobiście męczą mnie agresywne kolory, plastiki i pstrokate wzory. Nie przeczę – są atrakcyjne, ale do czasu. Szukam czegoś klasycznego z wyraźną akcentem rustykalnym. To jest narzędzie użytku codziennego.
A więc czernienie, nieregularne ostrze brzegi na ogonie i grzbiecie. Okładki pozostaną w kontraście – białe z czarnymi inkluzjami. Kokniecznie naturalne.
Realizacja
Teoría teorią, papier przyjmie wszystko. Realizacja to zweryfikuje. Będą zmiany, nie wątpię. Mam nadzieje obserwować proces realizacji i podzielić się postępami poniżej….na zdjęciach.
14 Marca 2021
12 Marca 2021
30 Marca 2021
31 Marca 2021
Prawie gotowe
10 Kwietnia 2021 – szykowanie logo do trawienia
16 kwietnia 2021 – prapremiera life fb by Przemek
24-28 kwietnia 2021 – trawienie logo przez Rafała
11-12 maja 2021 logo skończone, piękna praca Rafała Lewandowskiego
23 maja 2021
Realizacja projektu Whaler’87 jest zakończona! Wytworzenie samej brzytwy mogliście obserwować w postach Sebastian Cichomski. Później było przedpremierowego golenia na lajfie Przemysław Markowicz. Zaraz potem, i tego jeszcze nie widzieliście, brzytwa zyskała logo pięknie wykonane przez Rafał Lewandowski. Efekt widać na załączonych zdjęciach. W międzyczasie wykonałem jeszcze 3 zestawy ceramiczne do towarzystwa. Na końcu wcale nie wiem, który z nich sobie wybrać. Bardzo mile jestem zaskoczony praktycznością uchwytu w kształcie płetwy wieloryba! Brzytwa też została wzorcowo naostrzona na naturalnych kamykach japońskich zyskując oprócz wrodzonej agresywności, także łagodność. Jej 66 HRC nie przeszkadza w ostrzeniu. Pod prawną niemożność użycia kości wieloryba uparłem się na okładki z rogu. To było ryzykowne i teraz widać, że okładki jeszcze żyją. Będę obserwował je dalej. Co dalej? Brzytwa trafi do Pimps Mariusz na kolejne testy i opinię. Dalej będę używał już wyłącznie sam na sobie. Jeżeli ktoś chciałby podobną, a słyszałem już takie pytania, to projekt przekazałem do dyspozycji Sebastian Cichomski. Jednak chciałbym by nazwa Whaler’87 pozostała. Cała historia, więcej zdjęć z realizacji, projekty i pomysły są opisane na moim blogu. http://pksa.nazwa.pl/blog/whaler-87/
Whaler 87 – PKSA ceramics, traditional shaving and photography (nazwa.pl)